Złamana miednica a chodzenie po wypadku komunikacyjnym

Odszkodowania powypadkowe forum dla poszkodowanych Odszkodowania komunikacyjne Złamana miednica a chodzenie po wypadku komunikacyjnym

Ten temat zawiera 7 odpowiedzi, ma 7 głosów i był aktualizowany ostatnio przez Avatar  ENDrju 5 lat, 6 miesiące temu.

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • Avatar
    jera
    Uczestnik

    Złamana miednica a chodzenie czyli mój ogromny problem i prośba o pomoc. Jechałam jako pasażerka w aucie wraz z chłopakiem i kierowcą.
    Kierowca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu w wyniku czego doszło do wypadku. Kierowca nie był pijany ani pod wpływem używek.
    W szoku zbiegłam z miejsca wypadku. Obudziłam się rano w domu, nie mogłam podnieść się z łóżka. Całe prawe udo miałam sine i bardzo mnie bolało. Nad lewym okiem miałam rozciętą skórę. nie pojechałam od razu na pogotowie bo myślałam, że to tylko mocne stłuczenie jednak gdy po 4 dniach nie mogłam nadal się ruszać pojechałam na pogotowie i dowiedziałam się, że mam złamanie gałęzi górnej lewej kości łonowej oraz pęknięcie kości kulszowo-panewkowej. Lekarz kazał leżeć przez okres 7 tygodni bez możliwości wstawania do toalety. Problemem jest również to, że samochód którym jechaliśmy nie należał do kolegi tylko do znajomej jego ojca. Nie chce robić znajomemu kłopotów. Jestem ubezpieczona w szkole i szkoła wyznaczyła mi 500 zł odszkodowania. ( 5 % uszczrbku na zdrowiu). Czy 5 procent to nie jest za mało ?

    Avatar
    adwokat
    Uczestnik

    na pierwszy rzut oka wydaje sie że orzeczony uszczerbek na zdrowiu jest zdecydowanie za niski. Należałoby zwrócić się do ubezpieczyciela o nadesłanie orzeczenia lekarskiego wraz z tabelą w oparciu o którą dokonano oceny uszczerbku i przygotować odwołanie. Zadośćuczynienie może Pani otrzymać z ubezpieczenia OC samochodu którym jechaliście, a którego kierowca był sprawcą wypadku. Nie musi Pani wytaczać powództwa cywilnego sprawcy tylko ubezpieczycielowi.

    Avatar
    karolek
    Uczestnik

    Odszkodowanie z ubezpieczeń NNW to iloczyn trwałego uszczerbku na zdrowiu i sumy ubezpieczenia. Wobec tego trzeba znać tabelę oceny trwałego uszczerbku na zdrowiu oraz sumę ubezpieczenia;. Wydaje się, że to za mało ale trzeba znać tabelę oceny procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Proszę likwidować szkodę z polisy OC kierującego pojazdem. Żadnej sprawy cywilnej przeciwko kierującemu nie trzeba zakładać.

    Avatar
    Ekspert Helpfind.pl
    Uczestnik

    Jest bardzo możliwe, że ubezpieczyciel zaniżył Twój uszczerbek na zdrowiu. By być pewną musisz jednak poprosić szkołę o OWU. Znajdziesz tam tabelę uszczerbku na zdrowiu, a także kwotę, jaką można uzyskać za każdy procent.
    Jeżeli wciąż będziesz uznawać, że kwota jest za niska, to możesz złożyć odwołanie. Ubezpieczyciel zorganizuje komisję lekarską i zweryfikuje wcześniejszą decyzję ubezpieczyciela.
    Proszę, zastanów się też nad zgłoszeniem do ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Piszesz, że nie chcesz mu robić problemów. Najprawdopodobniej jednak już je ma, bo właściciel drugiego uta już zgłosił swoje roszczenia do ubezpieczyciela.

    Avatar
    rabarbar
    Uczestnik

    Jera, ty się nie martw o kolege a o własne zdrowie, bo uszkodzona miednica to poważna sprawa. 5% to nie jest dużo, sprawdź to sobie w tabeli PZU jaki ten uszczerbekj powinien być i odowłuj sie

    Avatar
    ENDrju
    Uczestnik

    To nie chcesz nikomu robić kłopotów ale pieniądze z odszkodowania już byś chciała. Z polisy OC dostałabyś za te 5% z 10 tysięcy samego zadośćuczynienia a mogłabyś jeszcze walczyć o rentę pielęgnacyjną. No ale jak tam wolisz, skoro wystarczy ci 500 zł ze szkolnego ubezpieczenia to nie ma problemu. A z tego co wiem to znajomemu już wszystko jedno bo na pewno inni poszkodowani już zgłosili wszystko ubezpieczycielowi. Tak więc nie ma sensu zwlekać i musisz jak najszybciej skontaktować się z jego ubezpieczycielem.

    Avatar
    creepyy_65
    Uczestnik

    witam was!! zwracam się z pytaniem o kolizję a później jak się okazało wypadek. odbierałem synka ze szkoły, wracaliśmy pieszo a on jechał na hulajnodze. wjechał na niej na pasy i miał zielone światło ale nawet mimo tego światła to inny kierowca wjechał na pasy i prawie zdążył wyhamować. niestety tylko prawie bo dziecko spadło z hulajnogi na jezdnie. kierowca przeprosił, po 2 minutach się rozstaliśmy, dziecku wtedy nic nie było, jedynie bluza się wybrudziła a na samochodzie było niewielkie wgniecenie na zderzaku. na drugi dzień jednak syn obudził się wcześnie rano z bólem brzucha i nie mógł swobodnie oddychać co było zaskoczeniem bo wcześniej mówił że nic go nie boli a pytałem się chyba z 30 razy. na pogotowiu okazało się że miał złamane żebro i w dodatku jakieś obrażenia na wątrobie. czy w takiej sytuacji że najpierw to była kolizja ale później wyszło że były obrażenia u syna to mogę to zgłosić ubezpieczalni?

    Avatar
    ENDrju
    Uczestnik

    No to faktycznie nieprzyjemna sytuacja zaistniała. Po pierwsze jak najbardziej można a wręcz trzeba to zgłosić ubezpieczycielowi!! Całe szczęście że spisałeś sobie dane tego kierowcy. Pamiętaj żeby nie wyrzucać żadnych dokumentów z leczenia. Wszystko będzie potrzebne żeby dostać odszkodowanie. Pamiętaj że możesz też dostać odszkodowanie ze szkolnego ubezpieczenia bo pewnie takie opłacałeś synowi.

Wyświetla 1 wpisów z $

Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.